Jako, że nie jest to mój pierwszy blog, ale może jedyny, który planuję prowadzić ciut dłużej niż 4 posty, postanowiłam się przedstawić.
Jestem studentką II roku Bioinformatyki - makrokierunku prowadzonego przez Politechnikę i UAM w Poznaniu.
Pasjonuję się szeroko pojętą nauką, z naciskiem na neurobiologię i psychiatrię.
Swego czasu moim marzeniem było zostać ordynatorem oddziału szpitala psychiatrycznego.
Hyhmm wierzcie lub nie, ale na politechnice jest się całkiem blisko tematu.
Zwłaszcza jak widzicie ludzi rozmawiających z laptopem : "dlaczego to się nie kompiluje, do ch*!ɛʀy?!" - mieliście tak? bo ja wielokrotnie.
W gwoli ścisłości, lepiej rozmawiać z gumową kaczuszką - to pojęcie nawet ma swoją stronę na wikipedii ; chociaż gdybym miała taką gumową kaczuszkę, ta potrzebowałaby swojej jako psychoterapeuty.

*Zapomniałabym dodać :
ślepy gołąb pocztowy cierpiący na lęk wysokości i alzheimera.
Mój pierwszy kontakt z programowaniem wyzwolił we mnie wiele artystycznych zdolności ujawnionych w paincie (jak na załączonym obrazku).
Oczywiście, są zalety przebywania kobiety na politechnice - towarzystwo ;p
Inżynierowie to bardzo dobra inwestycja, to jak lokata długoterminowa. Już dziś zadbasz o swoją przyszłość. (żarciki żarciki). Sama se zrobię inwestycję w siebie ;) Towarzystwo towarzystwem, ale mogli by już dać tego inżyniera na bioinformatyce (<załamka>)
Przypuszczam, że jeśli ktoś już tu trafi, to nie żeby czytać moje wypociny, ale przywiedzie go tu google w celu odnalezienia konkretnej informacji, z nadzieją, że może tutaj tę informację znajdzie.
Też mam taką nadzieję xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz