sobota, 2 listopada 2013

Pierwsze posty są najgorsze

Jako, że nie jest to mój pierwszy blog, ale może jedyny, który planuję prowadzić ciut dłużej niż 4 posty, postanowiłam się przedstawić.

Jestem studentką II roku Bioinformatyki - makrokierunku prowadzonego przez Politechnikę i UAM w Poznaniu.

Pasjonuję się szeroko pojętą nauką, z naciskiem na neurobiologię i psychiatrię. 
Swego czasu moim marzeniem było zostać ordynatorem oddziału szpitala psychiatrycznego.
Hyhmm wierzcie lub nie, ale na politechnice jest się całkiem blisko tematu.
Zwłaszcza jak widzicie ludzi rozmawiających z laptopem : "dlaczego to się nie kompiluje, do ch*!ɛʀy?!"  - mieliście tak?   bo  ja wielokrotnie.
W gwoli ścisłości, lepiej rozmawiać z gumową kaczuszką - to pojęcie nawet ma swoją stronę na wikipedii ;  chociaż gdybym miała taką gumową kaczuszkę, ta potrzebowałaby swojej jako psychoterapeuty.

Programowanie to dla mnie masa stresu. Szukając rozwiązania danego zadania, czy algorytmu często czuję się jak gołąb pocztowy szukający trasy. 


*Zapomniałabym dodać : 
ślepy gołąb pocztowy cierpiący na lęk wysokości i alzheimera.
Mój pierwszy kontakt z programowaniem wyzwolił we mnie wiele artystycznych zdolności ujawnionych w paincie (jak na załączonym obrazku).


Oczywiście, są zalety przebywania kobiety na politechnice - towarzystwo ;p 
Inżynierowie to bardzo dobra inwestycja, to jak lokata długoterminowa. Już dziś zadbasz o swoją przyszłość. (żarciki żarciki). Sama se zrobię inwestycję w siebie ;) Towarzystwo towarzystwem, ale mogli by już dać tego inżyniera na bioinformatyce (<załamka>) 

Tyle wystarczy.
Przypuszczam, że jeśli ktoś już tu trafi, to nie żeby czytać moje wypociny, ale przywiedzie go tu google w celu odnalezienia konkretnej informacji, z nadzieją, że może tutaj tę informację znajdzie.

Też mam taką nadzieję xD


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz